Ja biorę w tabletkach (Loniten). Standardowe stężenie preparatów na skórę to 5% czyli 50mg na każdy ml (50 mg doustnie to na prawdę spora dawka) zatem ''kropla'' może być ok w sensie wielkości dawki jako doustnie branego minoxa (bo minimalne dawki minoxa w tabletkach to 2,5, 5, 10 mg na dobę), choć praktyki takie (pić preparat do
Witam! Mam 16 lat. Jakiś czas temu opisywałem swój problem z włosami na tej stronie. Niedawno byłem u fryzjera i skróciłem włosy. Przedtem były dość słabe w dotyku i strasznie się nie chciały odpowiednio układać. Po ścięciu było jakoś lepiej, zrobiły się mocniejsze, ale tylko na kilka dni. Myję je codziennie i po około dziesięciu umyciach zrobiły się znów "mętne". Z tyłu są jeszcze w miarę, ale po bokach i na czubku jest źle, zwłaszcza z grzywką. Jeszcze nie wygląda to zbyt tragicznie, ale tragiczne jest to, co się dzieje. Żeby fajnie i gęsto wyglądały stosuję szampony, które robią suchsze włosy, do tego suszę je suszarką i często stosuję lakier, żeby się nie rozwalały. Żeby nie było widać, że jest ich mało, robię sobie poczochraną fryzurę. Nawet fajnie wygląda, ale lepiej byłoby, gdybym miał gęstsze włosy. Jeszcze półtora roku temu miałem na głowie dżunglę. Teraz jest jakieś 60% tamtych włosów. Co do zakol, to są dość niewielkie. Zauważyłem też, że najsłabsze mam włosy na odrostach - są tam koloru blond, kiedy moje włosy są prawie czarne. Ostatnio też obserwuję, że część włosów zrobiła się złotawego koloru, fajnie to nawet wygląda, ale obawiam się, że to jakaś choroba. Często stosuję szczotkę, albo nawet układam włosy rękami. Często mam po dziesięć wypadniętych włosów na ręku, przy jednym machnięciu. To już powoli robi się straszne, bo zauważyła to koleżanka, chociaż nie ma jakichś punktów, gdzie nie ma większej ilości włosów, raczej wypadają równomiernie na całej głowie, mimo że po prawej stronie mam ich mniej. Opowiedziała mi jak jej tata, który ma chyba 47 lat, miał sporą łysinę na głowie. Potem zaczął zbierać świeżą pokrzywę i robić sobie z niej herbatę i płukankę do włosów. Mówi, że po półtora miesiąca widocznie zarastała mu łysina. Czy to możliwe? Prawdą jest, że łysina mu zarasta. Byłem u dermatologa i mówił, że pokrzywa wzmocni włosy, ale raczej nie wywoła odrastania. Pytam się o to, ponieważ skoro miałbym zbierać pokrzywę i ciągle ją przygotowywać, to chciałbym chociaż widzieć cień nadziei. Nie mam zamiaru ciągle łazić i zbierać pokrzywę, tylko po to, żeby na końcu się tylko świeciły. Słyszałem też kiedyś, że mocz doskonale działa na włosy, choć to obrzydliwe, ale jak co, to byłbym gotów na poświęcenia, bo moja sytuacja jest tragiczna. Więc oto moje pytania, na które proszę odpowiedzieć: 1. Czy pokrzywa wywoła u mnie odrastanie włosów? 2. Jeśli tak, to ile czasu będzie tak na oko potrzeba poczekać na pierwsze widoczne efekty? 3. Czy lakier lub suszarka wpływają na ilość wypadających włosów? 4. Czy to prawda, że mocz działa bardzo odżywiająco na włosy? 5. Czy są w ogóle jakieś sposoby, na to, żeby wypadnięte włosy zaczęły odrastać? 6. Czy włosy mogą wypadać z jednej strony bardziej, a z drugiej mniej intensywnie? 7. Czy nabieranie jasnych odcieni przez włosy to objaw jakiejś choroby? Może to już powoli oznaki siwienia? 8. Co może wpływać na intensywne wypadanie włosów w moim wieku? Nie mówię tu o łysieniu w rodzinie. Chociaż po stronie ojca łysienie jest dość częste (od strony jego ojca), a po stronie matki wszyscy mają włosy na głowie przez długie lata i nie mają strasznego łysienia. Mogą długo cieszyć się czupryną. Trochę tego dużo, ale zależy mi, żeby mieć mocne i gęste włosy, żeby lepiej wyglądać. Jestem zdesperowany, to już dla mnie tragedia. Proszę o odpowiedzenie na wszystkie pytania, w miarę możliwości. Najbardziej zależy mi na radach, dotyczących odrastania włosów, żeby były naturalnie gęste i jeszcze może tymczasowe sposoby na gęste włosy. Z góry dziękuję za odpowiedź. 16 LAT ponad rok temu Antykoncepcja po Niestety, czasami niektóre metody zabezpieczenia przed ciążą zawodzą, może dojść do pęknięcia prezerwatywy lub kobieta zapomni o tabletce antykoncepcyjnej. Coraz częściej mówi się o antykoncepcji awaryjnej, która jest określana również jako antykoncepcja ?po? czy antykoncepcja ratunkowa.
W tej koloryzacji użyłam tylko farby na odrost i odświeżyłam farbą Koloryzacja bez rozjaśniacza dla zniszczonych włosów jest idealna A efekt bardzoOdrosty potrafią być naprawdę denerwujące. Przekonała się o tym każda kobieta, która chociaż raz w życiu ufarbowała włosy. W najgorszej sytuacji są panie z przebijającą siwizną oraz brunetki, które zeszły do blondu. Jak sobie z tym radzić? Ciężko sobie wyobrazić, żeby koloryzować pasma co najwyżej co trzy tygodnie. Właśnie po takim czasie odrosty zaczynają być bowiem dobrze widoczne. Przyjęło się, żeby do fryzjera chodzić średnio co miesiąc – wszystko dlatego, że kosmyki rosną po około 0,35 mm na dzień. Bądźmy jednak szczere, nie każdą dziewczynę stać na to, żeby rygorystycznie przestrzegać tej reguły. Tym bardziej, że usługa farbowania to koszt co najmniej stu złotych, a w profesjonalnych salonach cieszących się dużą renomą i obłożeniem – odpowiednio więcej. Często osobno płacimy za zdjęcie koloru, jego wyrównanie na całej długości czy odrost, co łącznie potrafi dać zawrotną sumę. Czy są więc jakieś sposoby, żeby wydłużyć czas między kolejnymi koloryzacjami? Oczywiście! Farby trwale i półtrwałe, szamponetki Wyjściem, które zapewnia w miarę długotrwały efekt, jest samodzielne ufarbowanie włosów. Na szczęście wybór farb jest ogromny – od niezmywalnych, przez te, które wytrzymują ponad 20 myć, po szamponetki schodzące po paru kąpielach. Wszystko zależy od naszych potrzeb i tego, na jaki czas chcemy mieć z głowy wizytę u fryzjera. Zaleta jest taka, że za sklepową farbę zapłacimy od kilku do kilkudziesięciu złotych – w zależności od formuły i marki. Wada: same musimy podjąć się wykonania zabiegu i nieco się przy tym nagimnastykować. O ile łatwo jest nałożyć krem koloryzujący z przodu, o tyle boki i tył to już niemały kłopot. Jeszcze gorzej, jeśli mamy problem ze wzrokiem i musimy dosłownie dotykać nosem lustra… Zawsze możemy poprosić kogoś o pomoc, ale to już wtedy fatyga dla dwóch osób, a i łatwo przy tym wszystkim o pobrudzenie siebie i otoczenia. Na szczęście coraz więcej producentów oferuje wygodne w użyciu buteleczki z aplikatorem, za pomocą których można nanieść pigment bezpośrednio na wybrane pasma, lub pompki z pianką, która nie ścieka z głowy. O czym koniecznie musisz pamiętać? Jeśli farbujesz odrosty, najpierw nałóż większość mieszanki wyłącznie na nie i trzymaj przez kilkadziesiąt minut – zgodnie z dołączoną instrukcją. Dopiero po tym czasie weź pozostałość farby i zaaplikuj ją na góra 10 minut na resztę włosów. Tylko wtedy w miarę wyrównasz kolor na całej długości. W przeciwnym razie odrosty mogą pozostać zdecydowanie jaśniejsze niż reszta pukli. Spraye maskujące Jakkolwiek by nie było, nakładanie kremu koloryzującego jest jednak czasochłonne. Jeśli nie masz do tego cierpliwości, wypróbuj relatywnie nowe na rynku spraye pełniące funkcję korektora odrostów. Na czym polega ten wynalazek? Aerozol zawiera barwiące pigmenty, których odcień wzięty z palety możesz swobodnie dopasować do swoich włosów. Po prostu spryskaj nim problematyczne obszary i gotowe! Kolor utrzyma się nienaruszony do pierwszego mycia. Jak więc widać, zaletą tego typu produktów jest szybkość i łatwość ich użycia – nie potrzebujesz żadnego doświadczenia. Wada: to krótkotrwałe rozwiązanie – spray należy stosować każdorazowo po prysznicu, bo zmywa się wraz z wodą i szamponem. Często spraye maskujące mają też od razu stylizującą formułę i pomagają ułożyć pożądaną fryzurę. Niestety, bywa też, że barwią, dlatego trzeba uważać przy zakładaniu czapki czy na przykład słuchawek nausznych. Lepiej też unikać przeczesywania pasm palcami. Sztyfty tuszujące Sztyfty maskujące odrosty działają na tej samej zasadzie, co spraye. Ich formuła przypominająca pomadę sprawia, że posługuje się nimi jak miękką kredką, którą dosłownie zamalowuje się włosy tuż przy skórze głowy. Kolor również utrzymuje się do pierwszego mycia i może barwić. Trzeba także uważać, żeby nie przesadzić z ilością, ponieważ przez przypadek można doprowadzić do tego, że kosmyki będą wyglądać jak przetłuszczone. Co ważne: zawsze przystępuj do czynności w świetle dziennym. Tylko wtedy zobaczysz, czy odcienie dobrze się pokrywają. Warto też pamiętać, że za pomocą sprayu czy sztyftu o wiele łatwiej zakryć odrosty siwe czy blond, gdy reszta włosów jest ciemna niż na odwrót. Jeśli masz utlenione pasma, a odrosty są naturalnie czarne czy brązowe, tego typu środki zaradcze mogą niestety nie podołać lub efekt będzie połowiczny. W takiej sytuacji trzeba najczęściej mimo wszystko rozjaśnić kosmyki u fryzjera.
0 11 grudnia 2013 12339 Witam, Niedawno w przypływie szaleństwa, gorącego słońca i ogólnie lata postanowiłam, że zaszaleję i zafarbuję włosy na, uwaga … RÓŻOWO! Tak, tak, tak, wszystko to oczywiście zmywalną farbą, która też niszczy włosy. Jednak nie ten problem mnie dotyczy a mianowicie nieregularne wypłukiwanie koloru. Na samym początku wszystko ładnie się spłukiwało, jednak pod koniec kolor został mi dosłownie w kilku miejscach. Wypróbowałam i cytrynę i rumianek w niezliczonych ilościach i nic. Nie powiem to był czysty przypadek, gdyż moja mamci-teściowa kolekcjonuje książeczki z przepisami “Przepis na zdrowie” i w lipcowym wydaniu był mój ratunek, a mianowicie drożdże. Wprost nie mogłam się doczekać kiedy będę mogła je wypróbować. A efekty przeszły moje oczekiwania, wszelkie resztki koloru różowego na moich włosach od tak po prostu znikły jak za pomocą różdżki. I być może jest to ratunek dla tych, którym kolor nie do końca wyszedł podczas farbowania? W każdym razie żeby nie przedłużać: Aby przygotować magiczne cudo potrzebujemy opakowania drożdży domowych, łyżeczkę soku z cytryny i 2-3 łyżeczki miodu wielokwiatowego, ale myślę, że i inny również się nada. Wszystko w miseczce mieszamy na papkę i tak przygotowaną maź nakładamy wieczorem na włosy pod folię i ręcznik, chustę i kładziemy się spać. Rano włosy myjemy według ustalonego przez siebie rytuału. Jedynym minusem jest to, że po umyciu przez kilka godzin zapach drożdży się utrzymuje jednak wietrzeję później. Dodam jeszcze, że w przepisie pisze, iż jest to doskonały sposób aby pozbyć się niechcianego koloru po farbowaniu, które nam nie wyszło! Mam nadzieję, że niektórym włosomaniaczkom, które mimo wszystko od czasu do czasu farbują włosy trochę ten przepis pomoże. Szczerze pozdrawiam i życzę wytrwałości i systematyczności w dbaniu o włosy! Patrycja
110 views, 4 likes, 1 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Aneta Sicińska studio fryzur: Troszkę jaśniejszy odrost, refleksy rzucone Włosy rozjaśniane – charakterystyka Jeżeli zdecydowałaś się na rozjaśnienie swoich kosmyków, dobrze abyś wiedziała, co się z tym wiąże i czym cechują się twoje rozjaśnione włosy. Przede wszystkim pamiętaj, że są one dużo delikatniejsze niż włosy ciemne. A to oznacza, że zdecydowanie łatwiej ulegają uszkodzeniom. Szybciej się rozdwajają, są mniej elastyczne, bywa, że mają tendencje do kruszenia się. Zwykle włosy rozjaśniane bywają suche, te spalone po rozjaśnianiu są wręcz bardzo wysuszone. Przez to nie lubią też skrajnych warunków atmosferycznych – nie służą im niskie temperatury, mrozy, ale też mocne słońce. Zapewne charakterystyka włosów rozjaśnianych brzmi niezbyt przyjemnie. Może się wydawać, że taka fryzura prezentuje się niezbyt atrakcyjnie. Wszystko jednak zależy od pielęgnacji. Jeśli nasza dbałość o włosy ograniczy się do mycia ich pierwszym z brzegu szamponem to rzeczywiście mogą wyglądać niezbyt korzystnie. Jednak wystarczy zastosować kilka sprawdzonych metod na regenerację włosów po rozjaśnianiu i będziemy cieszyć się pięknymi, jasnymi włosami. Pielęgnacja włosów rozjaśnianych to konieczność! Ustaliłyśmy już, że rozjaśniane włosy po prostu muszą być odpowiednio pielęgnowane. Koniec i kropka. Inaczej nie da się zapewnić im pięknego wyglądu. A takiego przecież oczekujemy, udając się na skomplikowane zabiegi do fryzjera. Dlatego, aby efekt utrzymał się dość długo, należy zapoznać się z zasadami pielęgnacji rozjaśnionych włosów, zaopatrzyć się w kilka sprawdzonych kosmetyków i poświęcić swoim puklom trochę czasu. Wysiłek włożony w dbanie o siebie zwróci się z nawiązką w postaci pięknych, lśniących i odżywionych włosów, które będą naszą ozdobą. Jak dbać o rozjaśnione włosy? Włosy po rozjaśnianiu są przede wszystkim ekstremalnie wysuszone. Zapewnienie im kompleksowego nawilżenia jest więc naszą podstawową misją. Poniżej przedstawiamy kilka zasad, które warto stosować, aby zregenerować włosy po rozjaśnianiu. Delikatny szampon – gorąco polecamy mycie włosów delikatnym szamponem (np. szamponem dla dzieci) a raz w tygodniu zastosowanie szamponu mocniejszego, ale też dedykowanego włosom jasnym. Przykładowe produkty: Weleda Baby Calendula SYLVECO DLA DZIECI 3+ BORÓWKOWA PIANKA DO MYCIA CIAŁA I WŁOSÓW 290ML Pielęgnacja rozjaśnionych włosów. Porady Myj jak najrzadziej – oczywiście nie sugerujemy, abyś chodziła z brudną głową i nieświeżymi włosami, ale zdecydowanie rozjaśnianym włosom służy rzadsze mycie. Na pewno nie szoruj ich codzienne. Pamiętaj, że to my często przyzwyczajamy włosy do częstotliwości mycia. Jeśli narzucisz sobie rytm mycia np. co 2-3 dni to włosy dostosują się do tego i będą świeżo wyglądać. Nie wystawiaj na działanie wysokich temperatur – włosy rozjaśniane lub spalone po rozjaśnianiu nie lubią wysokich temperatur. Niezwykle szkodzi im suszarka z gorącym powietrzem, lokówka i prostownica. Powodują one dodatkowe wysuszenie już i tak suchych włosów, co w konsekwencji sprawia, że mogą się kruszyć i łamać. Oczywiście, ciężko jest zupełnie zrezygnować z tych urządzeń, ale zminimalizuj szkodliwość jak tylko możesz: używaj letniego lub zimnego nadmuchu w suszarce, najlepiej zakręcaj loki na wałki lub papiloty i naprawdę sporadycznie korzystaj z prostownicy. Noś czapkę i kapelusz – Przy skrajnych temperaturach zadbaj o ochronę włosów rozjaśnianych. Noś czapkę zimą – nie tylko unikniesz przeziębienia, ale i zadbasz o kondycję włosów. Latem, w upalne, słoneczne dni, noś słomkowy kapelusz (znowu wracają do łask!) lub choćby chustkę. Jak uratować spalone rozjaśnianiem włosy? Zdarza się i tak, że rozjaśnianie włosów naprawdę nie poszło dobrze i musimy nie tyle skupić się na odpowiedniej pielęgnacji, co na uratowaniu spalonych włosów. Włosy spalone po rozjaśnianiu utraciły swoją strukturę, są zupełnie nieelastyczne, porowate, suche niczym siano, nie wspominając już o tym, że kolor może odbiegać od wyobrażeń. Aby zregenerować spalone włosy, musimy zastosować produkty, które wnikają w strukturę włosa, a nie tylko osiadają na ich zewnętrznej części. Wykorzystaj do tego kosmetyki z jedwabiem i keratyną, bogate w proteiny (które pozwolą ci uzupełnić ubytki w strukturze). Dodatkowym wsparciem niech będzie wspomniane już olejowanie włosów. Konieczne jest też zadbanie o skórę głowy, która prawdopodobnie także została mocno podrażniona w wyniku rozjaśniania. Jest to o tyle ważne, że wiąże się z późniejszym porostem włosów. Na rynku istnieje wiele skutecznych preparatów, które dedykowane są skórze głowy. Wybierz ten, który najlepiej będzie oddziaływał na ciebie. Nie tylko włosy, ale też skóra głowy wymaga odżywienia po rozjaśnianiu. Uratowanie włosów po rozjaśnianiu jest możliwe. Jak bardzo nie byłyby zniszczone, suche i łamliwe, naprawdę mogą jeszcze wyglądać przepięknie i zdrowo. Warunek jest jeden: odpowiednia pielęgnacja, bez używania przypadkowych produktów. Rozjaśnione włosy wymagają więcej zaangażowania od właścicielek, ale zdecydowanie warto poświęcić czas na zadbanie o nie. By znów zachwycały pięknym wyglądem! . 71 570 618 391 745 487 710 784